Zwycięstwo w Błażkowej

Zwycięstwo w Błażkowej

Po bardzo dobrym meczu wygrywamy na inaugurację rundy z Wisłoką Błażkowa 5:2 (4:0). Mecz od pierwszego gwizdka sędziego był bardzo wyrównany. Obie drużyny stworzyły kilka dogodnych sytuacji na strzelenie bramki, ale to my jako pierwsi zdobyliśmy gola. Strzelcem okazał się nasz kapitan - Dominik Praszek, który w 23' po pięknym podaniu Konrada Gradowicza wyszedł sam na sam i nie dał szans bramkarzowi. Niedługo potem, bo w 27' z rzutu rożnego wrzucał Kuba Pilawski, piłka po rykoszecie i lekkim zamieszaniu w polu karnym trafiła pod nogi Michała Najby, który mocnym strzałem w okienko pokonał bramkarza Wisłoki. Trzecia bramka w 35' wpadła w podobny sposób jak druga - Pilawski dogrywał z rożnego a Najba głową wbił futbolówkę do siatki. Wygrywając 3:0 nadal byliśmy skoncentrowani i dążyliśmy do powiększenia swojego prowadzenia. Udało się to w 41' za sprawą Praszka, który podobnie jak Najba rozgrywał dobre zawody.
Na przerwę zeszliśmy w dobrych nastrojach, ciągle licząc na jeszcze lepszą grę w drugiej połowie.
8 minut po gwizdku rozpoczynającym drygą odsłonę, straciliśmy pierwszego gola w tym spotkaniu i Kuba Socha musiał wyciągać piłkę z siatki. Nie tracąc jednak woli walki, w 67', Michałowi Dubisowi, udało się świetnie dograć z rzutu wolnego, do naszego niezawodnego napastnika, który zdobywając hat-tricka, po raz kolejny wpisał się na listę strzelców. Dalsza gra głównie toczyła się w środku pola. Niestety po nieporozumieniu naszego bramkarza z Drzyzgą, piłkę do pustej bramki wpakował zawodnik gospodarzy, ustanawiając wynik meczu.
Pierwszy raz w historii pokonaliśmy Wisłokę i w dobrych nastrojach wróciliśmy do Chorkówki.
Na pewno cieszy dobra gra naszych podopiecznych, duża frekwencja, a także debiut w barwach Nafty Adama Biernackiego.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie naszej drużyny.
 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości